i te 7 prawd nie pomoże w rozszyfrowaniu Mnie ;) Ale na prośbę Finn, Leeyi, Karoli 2008, Mumy i Yvette przyznaję się...
1. Do łakomstwa na czekoladę i słodkości wszelakie. Słodyczy nigdy nie odmawiam :)
2. Jestem nocnym markiem. Życie najchętniej prowadzę wtedy gdy wszyscy śpią a księżyc zagląda przez moje okno. I świt! to jest najcudowniejsza pora dnia. Kiedy słońce nieśmiało zerka na zaspane kolory pól, drzew, leśnych dróg, z których uciekają resztki mgły.
3. Cierpię na poważne roztargnienie i sklerozę. Odłożenie kluczyków do auta w miejsce, gdzie poszukiwania ich będą oczywistością nie pomaga. Nawet jeśli uczyniłam to dwie minuty wcześniej.
4. Uwielbiam oryginalne i niepowtarzalne torebki. Najlepiej by nikt nie miał takiej jak ja mam.
5. Boję się ludzi nadgorliwych. Bowiem nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
6. Jestem z metra cięta.
7. Gdybym mogła była bym kotem wygrzewającym się na piecu.
Ufff, przebrnęłam przez wyjawianie pewnych prawd o sobie. Teraz wystarczy wytypować swoje ofiary ;) Oto one:
Kamilcia
Bea
Bobinia
Bożenka
Ewunia
Monika
Mona 69 ( co ma ją zmotywować do założenia bloga!)
5 komentarzy:
Rany Boskie !!! hahaha ales mnie za uszy wyciągnęła do odpowiedzi:) Pomyślę i cos napiszę:)
dziękuję ,już brałam udział w zabawie.
Ja też Monę bym chciała zaprosić do tej zabawy, ale nadal nie ma bloga... :D
Pod punktem drugim i ja mogę się podpisać :)
Uwielbiam ciszę, która ogarnia dom kiedy wszyscy śpią. Szkoda, że nie mogę wtedy odpalić maszyny do szycia... no ale cóż - i tak wolę nocne scrapowanie :D
Aneczko na moim blogu jest dla Ciebie mała niespodzianka.
Prześlij komentarz